Gdy miałem 10 lat uczyłem się w Centrum Kultury Zamek w
Poznaniu gry na pianinie. Chodziłem na lekcje umuzykalnienia na których uczyłem
się nut, wyczucia rytmu i ostatecznie gry. Trzy lata później przestałem się
uczyć i zająłem się podwórkowymi rozrywkami jak każdy chłopiec w okresie
mutacji i przyrostu łonowego owłosienia czyli mówiąc bez ogródek odpierdalałem
czary w szczeniackim przyroście nad energii. Gdy miałem lat 19 zacząłem znowu
jak każdy nastolatek słuchać muzyki Rap kultury HipHop aż pewnego dnia postanowiłem
spróbować sam sobie zrobić muzykę. Przypomniałem sobie kilka terminów takich jak rytm, oktawa, nuty, aranżacja, bass
i sopran, treble, werble, stopy, linie wokalu, przestery, mastering…
podłączyłem do komputera mój elektroniczny syntezator dzięki któremu mogłem
poza dźwiękiem pianina wygenerować każdy inny dźwięk np. skrzypce, flet,
saksofon etc. do tego dorobiłem perkusję i w taki sposób zacząłem produkować
podkłady muzyczne. W sumie wyprodukowałem ok. 70 podkładów zwanych też beatami z
których po selekcji powstały cztery płyty po12 trucków.
Czasami wydaje mi się, że moje życie jest nudne... teraz myślę, że po prostu przyzwyczaiłem się do tego jak bardzo jest barwne i różnorodne nie doceniając tego co przeżyłem do tej pory, jakie mam szczęście i ile mam możliwości. Jestem zdrowy, mam dom zbieram na kolejne wyzwanie.
WiS natomiast pozostał wiernie w klimatach hiphopowych kooperując z ekipą MilionyDecybeli a oto jego jedna z najnowszych produkcji:
Najbardziej podobała mi się współpraca w duecie z kumplem który ma ksywkę
artystyczną WIS. Ja robiłem podkłady muzyczne a WIS pisał teksty które nagrał
do moich podkładów w studio i tak razem wydaliśmy dwie płyty jedna w 2007 roku
a druga w 2008. Oboje przed współpracą mieliśmy już kilka produkcji na swoim
koncie lecz największy rozkwit towarzyszył nam właśnie przy tych dwóch płytach. Jedną z płyt w formacie mp3 można pobrać z internetu
klikając TUTAJ (jest to moja produkcja więc posiadam prawa autorskie i pozwalam wbrew ACTA na kopiowanie i rozpowszechnianie całego materiału) Zagraliśmy kilka
koncertów pocieszyliśmy się wspólną zabawą i nasze drogi się rozeszły. WIS
jeszcze potem nagrał dwie płyty a ja raczej zmieniłem klimat muzyczny i
zacząłem sobie produkować muzykę instrumentalną dla siebie tak do posłuchania w ramach relaksu a oto przykładowy instrumental na moim kanale myspace.
Czasami wydaje mi się, że moje życie jest nudne... teraz myślę, że po prostu przyzwyczaiłem się do tego jak bardzo jest barwne i różnorodne nie doceniając tego co przeżyłem do tej pory, jakie mam szczęście i ile mam możliwości. Jestem zdrowy, mam dom zbieram na kolejne wyzwanie.
WiS natomiast pozostał wiernie w klimatach hiphopowych kooperując z ekipą MilionyDecybeli a oto jego jedna z najnowszych produkcji:
pianomenie z birdygirl... nakarmiliście mnie, dziękuję...jestem pełna podziwu i... bywaj zdrów :)
OdpowiedzUsuń