Dziś moja matka osądziła mnie o to, że wyrzuciłem rurę od
odkurzacza krzycząc na mnie, obrażając mnie żądała nowego odkurzacza. Ciężko
jest przez nie uwagę wyrzucić półtorametrową rurę o średnicy 4cm poza tym jaki
niby miałbym mieć motyw? Zszokowany całą sytuacją stałem i patrzyłem jej w oczy
a ona dalej karmiła się ogniem wrzeszczała, przeklinała i machała „ręcami”.
Jestem bardzo wybuchowy lecz ostatnio uczę się cieszy i opanowania więc odpowiedziałem na te wszystkie wyssane z palca bez sensowne zarzuty w spokojny lecz treściwy sposób - wybacz, jestem źle wychowany.
„Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć”- E. Hemingway
Jestem bardzo wybuchowy lecz ostatnio uczę się cieszy i opanowania więc odpowiedziałem na te wszystkie wyssane z palca bez sensowne zarzuty w spokojny lecz treściwy sposób - wybacz, jestem źle wychowany.
„Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć”- E. Hemingway
Jesteś mądrym Człowiekiem i taka otwarta "kłutnia" wybuchowa już teraz... dla Ciebie jak i dla "matki" może być konstruktywną. Może doczekam się wpisu o Mamie... :) a może nie.
OdpowiedzUsuńciekawostka :):
http://ulubiency.wp.pl/gid,13854189,img,13854224,kat,1012383,title,Jakie-zwierzeta-mieli-slawni-ludzie,galeriazdjecie.html?T%5Bpage%5D=5&ticaid=1e5b7
- trochę miałam "tam" :) problem z kogutami na wolności, są dosłownie wszędzie, a ja jestem po traumie kogutowej:) każdy atak mojej główki dziecięcej wówczas skazywał je na cios siekierką. Babcina (czytaj Matczyna)troska wówczas była bezwględna wobec zagrożenia. To było bardzo dawno a dziś Babcia jest Babcią a Mama wróciła do roli Mamy... spokojnej, silnej, niezależnej. Ma też korzenie już nie do przesadzenia... lecz KOCHA :)- w każdym wieku można, jeśli się ma wolę, zrobić zwrot z jednego halsu na przeciwny... uruchomiłeś mi dziś wspomnienia :) nawet damskie cygaro waniliowe na nowo dziś mnie zaintrygowało... :)
Nie uważam się za mądrego Człowieka, głupiego tym bardziej. Sprzeczki, kłótnie etc. to wszystko niema sensu zazwyczaj dotyczą nic niewartych szczegółów.
OdpowiedzUsuńNo ciekawa sprawa z tymi kotami, ale trzydzieści to już plemie.
Damskie cyga waniliowe hmmm lepiej jointa zapal z mężem przed seksem ;)
masz mądrość!
OdpowiedzUsuńjointa? kiedyś zapaliłam bo lubię różne smaki zycia, niestety degustacja nie powiodła się :) czy ja potrzebuję jointa przed seksem... hmm? fakt, miałam taki okres żałobny nawet w seksie...ale, ja stawiam na ekstazę onaturel :)
w taki oto sposób doszliśmy do wspólnego wniosku, że na stres najlepszy jest seks*
OdpowiedzUsuń*byle nie z matka
że co? że My doszliśmy...? :)
OdpowiedzUsuńp.s. uwielbiam żartować :)
Ja nie doszłam do takiego wniosku :) w tej treści słowa znaczeniu. Nie "wnoszę" stresu do seksu. Stres a seks (fonetyka brzmi podobnie) rodzi wiele innych tematów, nie do końca stricte związanych z podmiotowością...
UsuńNie chodzi o wnoszenie stresu do seksu lecz seksu do steru ;) ...a zaczęło się od rury od odkurzacza ;)
UsuńPS proponuje założyć maila w googlemail bo dziwnie się czyta dialog anonima z anonimem (prawie jak monolog) i nie wiadomo do kogo się zwracać
dziękuję za uwagę, lecz z propozycji nie skorzystam :) jeśli zablokujesz anonimów, to uszanuję. Nie ma mnie tam gdzie mnie nie chcą...
UsuńNie ma mnie tam gdzie mnie nie chcą dlatego jestem tutaj.
UsuńSam pod wpływem emocji zablokowałeś dostęp Anonimom , nie poczułam się dotknięta tym faktem, jak widzisz miałam nadzieję i byłam TU wciąż, szczerze cóż ja Ci mogę dać? To Ty piszesz a ja czytam i coś tam jeszcze...dziękuję Twoim WARTYM uwagi - zerkam też. Jesteście z tej samej gliny... :)
Usuńjestem Tu, gdyż bardzo tego chcę i uwierz mi nie jest Tu zawsze dla mnie bezpiecznie...
Usuńwybacz kolego ale mój mózg czyta między wierszami tylko w bezpośrednich kontaktach więc wytłumacz proszę co masz na myśli? Tylko Kobiecie zależy na bezpieczeństwie jak mniemam
Usuńmoja uruchamiana wyobraźnia przyciąga iluzję, koleżanki... nie kolegi
UsuńZ całym szacunkiem przepraszam to ta anonimowość tak bezpłciowo działa ;)
Usuńnie tak do końca bezpłciowo, różnorodne życie obsadziło mnie w różnych rolach płci :)
Usuństary nie przejmuj się.
Usuń:):):)
Usuńreasumując: "kłótnia" została już zamknięta! fajnie:)
OdpowiedzUsuń