piątek, 11 stycznia 2013

Kundel


W wigilię ktoś przebił mojemu ojcu wszystkie cztery opony i wydzwaniał na jego telefon nocami co 10 min. Myśleliśmy, że to jakiś ‘wróg’ ale mój ojciec niema nawet znajomych wiec cała akcja była niezłą niespodzianką i kosztowym prezentem pod choinkę za który oczywiście ja musiałem zapłacić bo ojcu matka zabrała z portfela wszystkie pieniądze. Po 3 dniach pukanie do drzwi, otwieram a tak mężczyzna którego widziałem 10 lat temu na łóżku z moją matką. Byłem wtedy w tym samym mieszkaniu, spałem. Gdyby nie rozwolnienie które dopadło mnie właśnie w nocy nigdy bym ich nie przyłapał. Powiedziałem wtedy o wszystkim ojcu lecz moja matka określiła mnie niezrównoważonym dorastającym bajkopisarzem który pewnie się naćpał a ojciec mi nie uwierzył albo może nie chciał wierzyć.  Teraz przed drzwiami stał ten sam facet okazało się, że zdradzała mojego ojca od 10 lat spotykając się z nim a mój ojciec był tylko sponsorem. Kiedyś w liceum miałem nieprzyjemności z tym człowiekiem i starał się wyłudzić ode mnie pieniądze i w momencie gdy dowiedziałem się, że ten sam typ pierdoli moją matę razem z ojcem 3 dni po końcu świata spakowaliśmy się w 10 min i wyszliśmy z mieszkania. Pierwszą noc spędziliśmy w hotelu w którym mój ojciec załamany utratą dotychczasowego celu życia stracił 10 lat ciężkiej pracy na rzecz jej rozrywek, cały majątek dom, mieszkanie bo wszystko jest na nią lecz ona straciła coś czego nie da się przeliczyć – męża i syna. Po nocy spędzonej w hotelu ojciec wsiadł w samochód i dzień przed Sylwestrem pojechał do Niemiec ‘do domu’. Ja wsiadłem w samolot i poleciałem do Budapesztu w którym spędziłem kilka dni następnie pociągiem do Belgradu w Serbii a następnie do Sarajewa w Bośni i Hercegowinie. Niebyło mnie tydzień a w dniu kiedy byłem już w Poznaniu nie miałem gdzie mieszkać, było ciemno zimno i smutno lecz mój przyjaciel przenocował mnie dwie noce i pomógł znaleźć mieszkanie, pracę zacząłem w poniedziałek ale do dziś nie potrafię dojść do siebie.

Wszystko od nowa.

1 komentarz:

  1. Nie wiem co powiedzieć... Jestem zaskoczona. Czekałam na dopisek w stylu "i wtedy się obudziłem..." licząc na to, że to jakiś pojebany sen. Aż trudno mi w to uwierzyć, że tak można...

    OdpowiedzUsuń

Najlepsze Blogi