niedziela, 4 listopada 2012

Powrót do przeszłości



W styczniu na stałe wracam do Polski. Czy się cieszę? Nie wiem. To był ciężki okres, czas wystawiał mnie na próbę, wiele się nauczyłem zarówno od strony manualnej, intelektualnej ale przede wszystkim nauczyłem się kolejnego skrawka siebie. Zaczynam mieć tajemnice i coraz mniej mówię, nie staram się udowadniać i stać w pierwszym rzędzie. Przegrywam bitwę, wygrywam wojnę. Teraz widzę więcej, słyszę więcej, czuje więcej, mówię mniej. Staję się jeszcze większym indywidualistą który stara się wszechstronnie podejść do czasu zwanego życiem. Jeszcze bardziej wątpię w przystanki określone miłością a zamiast kabaretów oglądam piękne kobiety które uprawiają sex z lustrem. Czy ja znajdę gdzieś niewiastę która będzie wyważona psychicznie czy naprawdę zostanę kawalerem?
Na razie oddam się w pełni pracy zawodowej bowiem czeka mnie nie lada wyzwanie. Od stycznia będę pracował w wydawnictwie prasowym na stanowisku menedżera ds. rozwoju w dziale marketingu i sprzedaży do moich obowiązków będzie należało prowadzenie kampanii reklamowych, organizowanie i prowadzenie konferencji, administrowanie branżowego portalu biznesowo-społecznościowego oraz współpraca z grafikiem i redaktorem naczelnym. Od stycznie również będę pracował dla agencji reklamowej JC Gizmo na stanowisku które ładnie się nazywa po angielsku creative director a zajmował się będę projektowaniem grafiki, sprzedażą, aranżacją kampanii reklamowych, sprawami biurowymi i wszystkim tym co pozwoli firmie zarobić duże pieniądze. Od stycznia również zakładam swoją działalność gospodarczą i będę świadczył usługi z zakresu negocjacji i kreacji oraz chce zacząć budować domy na sprzedaż pod Poznaniem. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad założeniem Stowarzyszenia Kultury Wielkopolskiej i oficjalnie na przełomie stycznia i lutego projekt w końcu ruszy mam zamiar również wydać swoją gazetę i założyć radio choć na początek internetowe… ponownie zamierzam wrócić do produkcji podkładów muzycznych, skończyć montować film który kręcę już pół roku i może w końcu zrobię prawo jazdy na motocykl bo za kurs zapłaciłem już 3 lata temu.

Jak widać mam co robić ale już wiem, że będą dni w które będę po prostu zanudzał się w samotności.

11 komentarzy:

  1. Co za dużo to niezdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście sporo tego, ale to dobrze. Zadania do wykonania sprawiają, że człowiek ma o czym myśleć i nie stwarza sobie sztucznych problemów.

    "Przegrywam bitwę, wygrywam wojnę." - przykuło mój wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  3. powodzenia :) trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze w Ciebie wierzyłam i będę wierzyć jaki byś nie był i jak byś się nie zmienił :) nawet polubiłam tego nowego Ciebie :) trzymaj się ciepło !:*

      Usuń
  4. Poważny człowiek, poważne życie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ty w ogole byles? Powaga? Czasem? Czy aby na pewno? Trzeba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem jak pralka - piorę gdy jestem tak nastawiony, wiruje o danej godzinie, czasami hałasuje i potrzebuje dużo płynu do wszystkich brudów jakie dźwigam.

      Usuń

Najlepsze Blogi