niedziela, 14 lipca 2013

las

O godzinie 21:20 wsiadam w pociąg, jadę w Tatry. Mam nóż, namiot, śpiwór i karimatę. Postanowiłem, że gdy dojadę do Zakopanego pierwsze co zrobię wychodząc z dworca to skręcę w prawo i tak będę szedł 30 min a następnie skręcę w lewo po czym będę szedł kolejną godzinę i skręcę znowu w prawo schodząc z drogi. Właśnie w taki sposób mam zamiar dostać się w miejsce w którym nigdy nie wyczytałbym w internecie i nikt nie mógłby mi polecić. Cel? Dzicz, las, ciemność, samotność, deszcz, jezioro, łowienie ryb, szukanie wody i polowanie na leśne małe zwierzęta które wypatroszę i zjem rozpalając ognisko. Tydzień w górach, tydzień w lesie, tydzień bez telefonu i komputera...

1 komentarz:

Najlepsze Blogi