czwartek, 1 grudnia 2011

Lubię to

"lubię to" stało się synonimem ludzkiej wypowiedzi i adaptacji w grupach społecznych, subkulturach i w byciu trendy...

Ciekawym faktem jest to iż powiedzieć coś a powiedzieć to różnica np. użyłem wyżej słowa "trendy" i po przeczytaniu tego od razu ma się złe odczucia i właśnie o to mi chodziło. Mógłbym to napisać inaczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu ale nie chcąc burzyć sensu zostawię to tak jak miało być.

... czasami spotykamy się z pytaniami które są tak proste a wymagają obszernej wypowiedzi aby zaspokoić osobę pytającą a człowiek z natury jest leniwy i odpowiada szybko i neutralnie. Na pytanie w języku angielskim "Hi, How Are You" można usłyszeć "I'm fine, thank you" i niby pytamy o wiele a dostajemy niewiele i cześć. Wiele wynika z mentalności bo na przykład w języku polskim na pytanie "Cześć co u ciebie słychać?" usłyszymy "jakoś leci" albo "eeeee mogło by być lepiej" a to dlatego, że polacy są strasznie kurwa wredni i potrafią być dla siebie największymi wrogami dlatego lepiej odpowiedzieć w sposób negatywny gdyż gdybyśmy opowiedzieli "u mnie wszystko ok, dobrze" to pewnie zaraz padła by propozycja "to weź pożycz 2000 zł". Nie chcemy się ujawniać. Nie chcemy być prawdziwi. Nie chcemy się wychylać. Nie chcemy ryzykować. Chcemy wszystko z nieba i za darmo.

Powyższa myśl wzięła się z tego iż w Niemczech w których obecnie mieszkam bardzo zainteresowała mnie obecność repatriantów a konkretnie Niemców których dziadkowie dostali się do niewoli Rosyjskiej a następnie 2 i 3 pokolenie wraca do kraju "ojczystego" z wychowania, wyglądu, mentalności jako Rosjanie ale jednak Niemcy. Wszyscy Rosjanie tutaj są tak przezajebiście kolektywni, że robi to na mnie wrażenie większe niż księżyc. Zepsuje się samochód to naprawi je kolega z pochodzenia Rosjanin za darmo a gdy budują dom to nie wynajmują żadnej firmy tylko informują sąsiadów np. mechanika samochodowego i ten pomaga im pokryć dach, mają dwadzieścia marketów w promieniu 20 km ale i tak kupują produkty spożywcze w jednym małym sklepiku "Ost Shop" którego właścicielem jest Rosjanin, łączą się w pary i zawierają związki małżeńskie też tylko między sobą. Państwo w państwie.

Czy potrafimy wypowiedzieć to co w nas siedzi? czy potrafimy się wyrażać? czy potrafimy mówić o swoich wadach? czy potrafimy powiedzieć co lubimy? ale bez godziny na zastanowienie lecz teraz w tej chwili. Zadaj sobie pytanie jakie są Twoje wady wymień je masz na to 2 min albo wymień co lubisz masz na to 30 sek. Czy my Polacy skoro nie potrafimy być jednością potrafimy być jednostką która jest nie przeźroczysta? Ponoć polak potrafi ale co? wszystko jest niczym jak nie potrafisz tego ubrać w słowa. Kraj głuchoniemych ze zdolnością migowego w ramach fakultetu po wyjściu z monopolowego???

O swoich wadach których mam mówiąc w gwarze Poznańskiej wuchte pisałem już w jednym z archiwalnych wpisów natomiast stwierdziłem, że skoro piszę swój wirtualny pamiętnik zwany Blogiem to napiszę to co lubię a gdy przeczytam to za 25 lat to będzie to bardzo lekkie i ciekawe na tamtą chwile.

* muszę przyznać, że jestem uzależniony od firmy Apart z sentymentu i lokalnego patriotyzmu a przede wszystkim z powodu gadżetów ;) sam nosze jeden i wiele osób nosi je jako prezent ode mnie. Uwielbiam zegarki, kolczyki, pierścionki i ogólnie subtelną srebrną biżuterię.
* lubię pikantne potrawy ale tak pikantne, że 3/4 osób nie potrafi ich zjeść. Wasabi łyżką, tabasco kieliszkiem a chilli garściami - lubię przesadzać z przyprawami dlatego przesadziłem ze słowami.
* uwielbiam piękne długie, proste włosy które zdobią Kobiety.
* lubię wszystko co jest unikatowe, nie hurtowe. Zdaję sobie sprawę z wysiłku albo z ceny ale lubię i koniec.
* lubię wszelkiego rodzaju gadżety ale muszą być praktyczne lub przydatne więcej niż 10 razy.
*zamiast lata lubię jesień i zimę. Kolory są piękniejsze, powietrze inaczej pachnie, ubrania są ciekawsze na jesień niż skromność letnia. Zazwyczaj latem ludzie widzą a jesienią gdy nic nie widać słuchają i rozmawiają - poznają się prawdziwie.
* lubię podnosić sobie porzeczkę.
* lubię dziewczyny w pończochach i z matowymi ustami. Błyszczyk jest chuujowy! kleją się im do włosów, ni echcą się całować i co chwile zamiast robić coś kreatywnego uczą się poruszania dłonią od lewej do prawej w celu nałożenia kolejnej, świeżej warstwy smakowego ścierwa na usta.
* lubię lasagne ;)
* starożytni filozofowie byli mężczyznami z krwi i kości dlatego nie wstydzę się przyznać, że uwielbiam czerwone pół słodkie wino a jeszcze do tego czarny kawior i grzanki na maśle ze świeżą bazylią robią lepiej dobrze niż ponoć (nie sprawdzałem ale kocham metafory) dojarka do krowich wymion ;p
*lubię dostawać od Tomasza i Jacka porcję muzyki bo zawsze wyszperają takie perełki, że niema rekina na śledzia ;p
*lubię wydawać pieniądze bez zastanowienia się co będzie jutro i jutro nie zastanawiać się co mogło być wczoraj
*lubię prowadzić prezentację, konferencję i w ogóle kocham kontakt z mikrofonem. To jest dopiero władza nad umysłami
*lubię pianino, skrzypce i kontrabas, żywą perkusję i koniec tematu.
*lubię alternatywną kinematografię
*dobrze czuję się w koszuli, krawacie dobrze zawiązany, wizytownikiem, spinkami do mankietów, papierośnicą i w 3 dniowym zaroście
* lubię być świnią, inteligentnym skurwysynem i kreatywnym atomem
* lubię znać siebie i być siebie pewnym
* lubię inwestować w znajomości, dawać prezenty i pomagać znaleźć pracę
* lubię się mścić, obierać wszystko
* lubię robić rzeczy dla idei a nie dla pieniędzy
* lubię udzielać się charytatywnie
* lubię czuć się bezpiecznie, ubezpieczony jestem nawet od irytujących sąsiadów.
* lubię marzyć, czarować i bawić się świadomością.
* lubię być cwany bo nie lubię dawać d... dłoni na wylizanie
* lubię kombinować, kręcić, być przedsiębiorczym
* lubię negocjować, bawić się cudzymi myślami
* lubię adrenalinę bo bez niej umieram.
* lubię być szczerym i mówić zawsze prawdę.

Chyba dokończę następnym razem bo za dużo już tych znaków ze spacjami starczyło by na niejedną rozkładówkę... no i znudziłem się trochę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najlepsze Blogi